3 listopada 2024 roku
Niedzielny wieczór w Miejskim Domu Kultury minął pod znakiem szeroko rozumianego jazzu przechodzącego czasem wprost do muzyki filmowej. I mimo, że występ Piotra Krakowskiego wsparty był podkładami to jego gra (w szczególności na trąbce) zabierała nas w przyjemne, odległe rejony.
Artysta zaprezentował zarówno swój repertuar jak i swoje interpretacje znanych, nastrojowych utworów muzycznych.
To był kolejny dowód na to, że w muzyce granice nie istnieją, tylko liczy się nieograniczona wyobraźnia, która zabiera słuchacza w fascynującą muzyczną podróż.